niedziela, 23 sierpnia 2020

na dziedzińcu

Wprowadzono nas na dziedziniec aresztu, gdzie na moje oko tłoczyło się ok. 150 osób. Wszyscy albo leżeli odwróceni twarzami w dół albo klęczeli na kolanach. Niektórych okładano pałkami, wszędzie było słychać specyficzny głuchy dźwięk uderzenia o żebra Mniej więcej co 20 minut zmuszano nas do zmieniania pozycji albo kazano czołgać się na kolach z jednego końca dziedzińca na drugi — opowiada Paweł. Według jego relacji, pod areszt kilkakrotnie przyjeżdżała karetka pogotowia. - Z pewnością były osoby, które potrzebowały lekarskiej pomocy. Wcześniej widziałem wielu rannych po granatach hukowo-błyskowych, które wrzucano w tłum. Strażnicy jednak odesłali medyków, wzięli tylko sole trzeźwiące Moja cela była przeznaczona dla 6 osób, ale stłoczono w niej 25, w tym dwóch niepełnoletnich chłopaków w wieku 17 i 16 lat. Wszystkich złapano w centrum miasta - opowiada Paweł. - Cały czas świeciło mocne, oślepiające światło, nie było mowy o jedzeniu czy o pomocy lekarskiej, ale i tak można powiedzieć, że nasze warunki były "luksusowe". Mieliśmy dostęp do ubikacji i wody, co raczej tej nocy było wyjątkiem niż regułą — dodaje. Jak wielu protestujących został oskarżony o udział w niedozwolonej akcji protestacyjnej. Jak poważne będą tego konsekwencje, jeszcze się okaże. Najmniejszą karą będzie grzywna. Niewykluczone, że po procesie Paweł dostanie 15 dób aresztu. Najczarniejszy scenariusz jest taki, że prokurator "udowodni", że w tym roku to drugi protest Pawła. Wówczas zgodnie z białoruskim prawem, sprawa trafia do sądu karnego.Teraz siedzę na walizce, w każdej chwili gotowy uciekać do polskiego konsulatu. Niestety atmosfera strachu staje się coraz silniejsza na Białorusi. Oczekujemy, że w następnych dniach nasilą się represje przeciwko opozycji. Może to spowodować dużą falę emigracj
O poranku pod aresztem już stała spora gromada kobiet, wiele przyszło z dziećmi. Przez całą noc próbowały wyjaśnić, co się stało z ich mężami i synami. Krążyło wiele plotek o okaleczonych i zabitych. Oczywiście oficjalnych informacji czy listy zatrzymanych nie było. Wszystko, czym dysponowano, to informacje,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz